W czwartek, 11 września, na ulicy Trzebnickiej w Miliczu doszło do zatrzymania, które rzuciło światło na nielegalny handel tytoniem. Policjanci zatrzymali tam samochód osobowy prowadzony przez 39-letniego mieszkańca Kalisza. Mężczyzna wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy, którzy podejrzewali, że może przewozić tytoń bez znaków akcyzy.
Znalezisko w samochodzie
Podczas przeszukania pojazdu policjanci natknęli się na duży jutowy worek. W jego wnętrzu znajdowała się krajanka tytoniowa o masie przekraczającej 14 kilogramów. Nielegalność towaru była oczywista, gdyż tytoń nie posiadał wymaganych znaków akcyzowych, co czyniło go nielegalnym na rynku.
Postępowanie policji
Zatrzymanie mężczyzny było tylko początkiem policyjnych działań. Po przewiezieniu go do komendy i przesłuchaniu, został on zwolniony, a całe znalezisko trafiło do depozytu policyjnego. Funkcjonariusze oszacowali, że Skarb Państwa mógł stracić na tym procederze ponad 8 tysięcy złotych z tytułu nieuregulowanego podatku akcyzowego.
Śledztwo w toku
Choć sprawa jest dopiero na początkowym etapie, prowadzone jest postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy. Policjanci intensywnie pracują nad ustaleniem źródła, z którego pochodziła zabezpieczona kontrabanda. Wszelkie nowe informacje będą kluczowe dla dalszego postępowania, które ostatecznie znajdzie swój finał w sądzie.