Wydarzenia z października bieżącego roku przyciągnęły uwagę policji, gdy nieznani sprawcy dokonali włamania do opuszczonego budynku. Złodzieje wybili szybę, by dostać się do środka, i dokonali kradzieży. Ich łupem padło około 80 metrów miedzianych rurek, które uprzednio zdemontowali z działającej instalacji grzewczej w piwnicy. To jednak nie był koniec ich działalności. W listopadzie doszło do kolejnych dwóch włamań, podczas których skradziono odpowiednio 20 i 30 metrów rurek. Poszkodowany oszacował łączne straty na niemal 80 tysięcy złotych.
Śledztwo i działania operacyjne
Po zgłoszeniu tych incydentów, śledztwo przejęli funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Ich praca polegała na analizie zgromadzonego materiału dowodowego oraz prowadzeniu działań operacyjnych. Przeprowadzono szczegółowe badania wielu informacji oraz przegląd nagrań z monitoringów miejskich. Dzięki tym czynnościom, śledczym udało się wytypować osoby odpowiedzialne za te przestępstwa.
Ujęcie podejrzanych
Policja ustaliła, że sprawcami są dwaj mężczyźni w wieku 28 i 43 lat. Zostali oni zatrzymani i usłyszeli zarzuty związane z trzema kradzieżami z włamaniem. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia. Dodatkowo, ponieważ obaj podejrzani dopuścili się czynów w warunkach recydywy, czyli wracając do przestępczego procederu, może im grozić nawet 15 lat pozbawienia wolności. Wobec dalszych podejrzanych, prokurator nałożył środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.
Prawne konsekwencje włamań
Kradzież z włamaniem to poważne przestępstwo, które pociąga za sobą surowe kary przewidziane w kodeksie karnym. W przypadku recydywy, wymiar kary może być jeszcze bardziej dotkliwy. Wydarzenia te podkreślają znaczenie skutecznych działań operacyjnych i współpracy policji z prokuraturą, co prowadzi do szybkiego i efektywnego wykrywania przestępstw oraz stawiania sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Kaliszu