Pijany kierowca w ogniu! Mustang dachował na krajówce

Na drogach wciąż spotykamy kierowców, którzy swoją nieodpowiedzialnością stwarzają zagrożenie dla siebie i innych. Dzisiejszy incydent w Szczytnikach jest kolejnym przykładem, jak niebezpieczna może być jazda po alkoholu.

Groźny incydent na DK12

W Szczytnikach, na prostym odcinku drogi krajowej DK12, doszło do dramatycznego zdarzenia. Kierowca Forda Mustanga, 35-letni mężczyzna, stracił kontrolę nad pojazdem. Powodem była nadmierna prędkość, która doprowadziła do poślizgu i dachowania samochodu. Auto zaczęło się palić, jednak kierowca zdołał wydostać się z pojazdu, nie odnosząc poważniejszych obrażeń.

Konsekwencje jazdy pod wpływem

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren i zajęły się sprawą. Jak się okazało, 35-latek prowadził pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie przesłuchany przez policję, a sprawa trafi do sądu. Takie zachowanie na drodze nie może pozostać bez konsekwencji.

Skutki dla ruchu drogowego

W wyniku wypadku droga krajowa w miejscu zdarzenia została czasowo zablokowana. Służby musiały skierować ruch na objazdy, co spowodowało dodatkowe utrudnienia dla podróżujących w tym rejonie. Tego typu sytuacje pokazują, jak ważne jest przestrzeganie przepisów i odpowiedzialna jazda.

fot. PSP Kalisz