W Kaliszu doszło do szokującego incydentu, który wstrząsnął lokalną społecznością. 42-letni mężczyzna zaatakował swoją byłą partnerkę, co doprowadziło do dramatycznych wydarzeń w jednym z mieszkań.
Atak i ucieczka
Podczas kłótni, 42-latek stał się agresywny i zastraszał kobietę, trzymając w rękach zapalniczkę oraz pojemnik z gazem. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Mężczyzna chwycił czajnik elektryczny i oblał wrzątkiem swoją byłą partnerkę. Kobiecie udało się uciec, ale obrażenia były na tyle poważne, że konieczna okazała się hospitalizacja.
Interwencja policji i aresztowanie
Po zdarzeniu, natychmiast na miejsce przybyła policja. Napastnik, mimo swojej desperacji, został szybko zatrzymany i przewieziony do aresztu. Rzeczniczka kaliskiej policji, Anna Jaworska-Wojnicz, potwierdziła te działania, podkreślając skuteczność i szybkość interwencji funkcjonariuszy.
Przestępstwo i konsekwencje prawne
42-latek stanie przed sądem z poważnymi zarzutami. Odpowie za kierowanie gróźb karalnych, naruszenie czynności narządów ciała oraz narażenie kobiety na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do 5 lat więzienia, lecz z uwagi na to, że działał w warunkach recydywy, kara może wzrosnąć do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Społeczny oddźwięk
Wydarzenie to poruszyło mieszkańców Kalisza, którzy są zaniepokojeni eskalacją przemocy domowej w ich społeczności. Władze apelują o większą czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji. Walka z przemocą w rodzinie pozostaje priorytetem dla lokalnych służb, które obiecują intensyfikację działań prewencyjnych.
Cała sytuacja podkreśla konieczność podnoszenia świadomości na temat przemocy domowej oraz zapewnienia odpowiedniego wsparcia dla ofiar takich zdarzeń.