Koniec ery: Ostatni sensor burzowy w Polsce zdemontowany po 23 latach pracy

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłosił na swoich profilach społecznościowych, że zakończył demontaż jednego z kluczowych elementów swojej infrastruktury badawczej – najwyżej zainstalowanego sensora do monitorowania burz. To urządzenie, które służyło instytutowi przez ponad dwie dekady, zostało usunięte w ramach modernizacji systemów monitorujących zjawiska atmosferyczne.

Rozbiórka sensora burzowego w Kaliszu

W mieście Kalisz przeprowadzono demontaż najstarszego i najwyżej umiejscowionego sensora wykrywającego burze. Informację tę przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, podkreślając, że sensor typu Safir3000, będący częścią systemu detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych Perun, zakończył swoją pracę na początku września 2025 roku. Aparatura ta, zamontowana na szczycie 80-metrowego masztu telekomunikacyjnego, była obsługiwana przez specjalistów z Wydziału Teledetekcji Naziemnej, którzy przeprowadzili demontaż przy użyciu technik alpinistycznych. Sensor ten funkcjonował od 1 stycznia 2002 roku do 31 grudnia 2023 roku, z jedynie 72 dniami przestoju spowodowanego awariami.

Modernizacja systemów meteorologicznych

Usunięcie sensora z Kalisza to część szerszej strategii unowocześniania infrastruktury badawczej Instytutu. Chociaż zakończono działanie stacji w tej lokalizacji, rejestracja wyładowań atmosferycznych będzie kontynuowana dzięki nowoczesnym technologiom. System Perun został zaktualizowany o najnowsze czujniki pomiarowe, a stare sensory typu „Safir” będą zastąpione przez urządzenia „TLS”. Nowa stacja meteorologiczna znajdzie się w Michałkowie, około 25 kilometrów od Kalisza. W planach jest stworzenie sieci dwunastu takich stacji w różnych częściach kraju, w tym m.in. w Kozienicach, Legnicy, Legionowie, Chojnicach, Olsztynie, Białymstoku, Włodawie, Sandomierzu, Grudziądzu, Dobryszycach oraz Przelewicach.