Nareszcie wydano długo wyczekiwany akt oskarżenia w sprawie zabójstwa na ulicy Fabrycznej

Ponad rok temu w jednym z mieszkań położonych przy ulicy Fabrycznej doszło do tragedii. Człowiek stracił swoje życie. Został popełniony akt zabójstwa z premedytacją. Do zdarzenia doszło w Kaliszu. Ofiarą był mężczyzna w wieku 39 lat. Za czyn odpowiadają dwie osoby, które będą postawione przed sądem. Zarzuty usłyszeli dwaj mężczyźni. Jeden w wieku 30, z kolei drugi w wieku 23 lat. Nie tak dawno dowiedzieliśmy się o tym, że na ich konto wpłynął akt oskarżenia.

Zdarzenie miało miejsce dokładnie we wtorek 26 stycznia 2021 roku. Mężczyźni oskarżeni o ten haniebny czyn spotkali się z ofiarą w momencie, gdy konkubina wyszła z ich dzieckiem do żłobka. Okazało się, że 30-letni mężczyzna posiadał dług wobec gospodarza. Doszło między nimi do sprzeczki ze względu na brak uregulowania zadłużenia. Wtedy starszy mężczyzna został pobity, a następnie zamordowany. Sprawcy morderstwa próbowali szybko ukryć zwłoki. Zawinęli je w dywan. Jednak zostali zatrzymani przez policjantów nieopodal miejsca zbrodni.

Prokuratura skierowała akt oskarżenia dopiero po roku, teraz możemy bliżej zapoznać się z wszelkimi ustaleniami dotyczącymi rozprawy

Prokuratura ustaliła, że morderstwo zostało zaplanowane ze względu na dług finansowy. Dlatego też wyceniono tę zbrodnię jako zamierzone działanie morderstwa. W porozumieniu z młodszym mężczyzną sprawca zabił ofiarę. Jeden ze sprawców zadawał obrażenia za pomocą drewnianego tłuczka. Uderzał swoją ofiarę w tył głowy, po czym mężczyzna stracił przytomność. Kiedy ofiara leżała na podłodze, dwaj mężczyźni atakowali ją gołymi pięściami. Otłukiwali i kopali całe ciało mężczyzny, który powoli rozstawał się z życiem. Był to niezwykle brutalny mord, do którego doszło w mieszkaniu ofiary.

Do zgonu doprowadzono poprzez uduszenie. Mężczyzna w wieku 30 lat chwycił za kabel, który owinął wokół szyi swojej ofiary. Dusił mężczyznę do momentu, w którym przestał oddychać. Jeden i drugi mężczyzna od tamtej pory przebywa w areszcie i oczekują na decyzje sądu. Wyrok nie jest jeszcze jednoznaczny. Nie wiemy, ile czasu dokładnie mężczyźni spędzą za kratkami. Może im grozić od 8 do 25 lat pozbawienia wolności. Sąd może jednak skazać ich nawet na dożywocie ze względu na brutalny akt morderstwa.